Cieszę się jak wszyscy, którzy przyłożyli swoją cegiełkę – niezależnie jak dużą. Nie czuję się specjalnie władny by komukolwiek dziękować, cieszę się po prostu, że mogłem z wieloma osobami współpracować. Dla mnie ten plac będzie symbolem mobilizacji naszej lokalnej (i nie tylko) społeczności, że nam się chciało i że się udało. Wierzę, że jeszcze wykorzystamy ten entuzjazm i społeczny kapitał. Tymczasem w parku dzieje się dużo, zostało kilka tygodni do ukończenia prac ziemnych, wykonania ogrodzenia, bramy i alejek. Informowałem też już o tym, że mamy w budżecie zabezpieczone środki na urządzenia sportowe, więc jeszcze przed zimą pojawi się boisko do siatkówki plażowej i koszykówki. Budowa placu zabaw wkomponuje się w te wszystkie prace. Gmina ma wszystkie dokumenty niezbędne do budowy placu zabaw, więc liczymy na szybką realizację przez fundatora. Park stanie się przestrzenią publiczną z prawdziwego zdarzenia.
Już od poniedziałku udostępnimy na stronach WWW projekt regulaminu przygotowanego przez Gminę i uruchomimy ankietę w sprawie wpuszczania psów do parku. Temat już wywołał emocje zarówno po stronie zwolenników i przeciwników. Jedni protestują przeciw ograniczeniom, inni nie chcą mieć kolejnego miejsca pełnego psich kup, tak jak przy ul. Cyraneczki i innych ulicach.
Dojście do parku od Wilanowskiej będzie zabezpieczone w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Do tego czasu szukamy jakiegoś rozwiązania przejściowego.
To nie koniec, jeśli chodzi o przestrzeń publiczną w Józefosławiu. Trwają rozmowy z właścicielem gruntu przy Klubie Kultury, gdzie chcielibyśmy zorganizować nasz „plac centralny”. Fragment parkingu przy KK i teren po drugiej stronie ul. Cyraneczki (w miejscu gdzie rów melioracyjny chowa się w kanale), miałaby się stać znacznie bardziej przyjazna mieszkańcom i młodzieży. Najpierw Gmina musi domknąć kwestię dzierżawy gruntów a potem wykonać koncepcję i budowę. Na sesji majowej RM zabezpieczyła środki na ten cel, być może nie na cały „super wypasiony” plac, ale na sporo powinno wystarczyć.
Na jesień zostawiamy sobie (czyli, nam mieszkańcom) do urządzenia trójkąt u zbiegu ulic Cyraneczki i Wilanowskiej. Pisałem już o tej inicjatywie. Mamy zgodę starostwa na zagospodarowanie tego terenu (w sposób tymczasowy, gdyż jest to teren przeznaczony pod zbiornik wyrównawczy). Za kilka tygodni Starostwo Powiatowe usunie pozostały gruz i wyrówna teren. Potem, już na jesieni, będziemy się organizować, aby wytyczyć alejkę, zasiać łąkę kwietną. Zrobimy też miejsca, w którym będziemy mogli posadzić własne krzewy i rośliny. Ostatnio sadzenie poszło nam wspaniale – zasadziliśmy 30 drzewek w 2 godziny, a chętnych było więcej niż drzewek!
Więcej na temat przestrzeni publicznej w zakładce „Nasze sprawy”.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!