Dzisiaj zakończyły się zasadnicze prace w zagospodarowaniu terenu u zbiegu ulic Cyraneczki i Wilanowskiej. Będzie jeszcze do zrobienia trawa i zieleń oraz dokończenie prac przy przepompowni. Mamy kolejną przestrzeń, która mam nadzieję cieszy wielu z nas – mnie bardzo. Jak skończą się wszystkie prace i urośnie trawa, to umówimy się na „oficjalne otwarcie”.
Kiedyś zadałem sobie pytanie, dlaczego ten teren, w „centrum” naszej miejscowości tak wygląda i czy dałoby się to zmienić. Powstała idea uporządkowania terenu w „czynie społecznym”. Zwróciliśmy się do Starosty Powiatowego Pana Wojciecha Ołdakowskiego, zarządcy tego terenu, o zgodę na jego uporządkowanie i taką zgodę uzyskaliśmy. Jednak po analizie, ilość robót ziemnych przekroczyła możliwości użycia taczek i łopat – trzeba było szukać innego sposobu. Aby Gmina mogła sama zająć się porządkowaniem terenu, należało wydzierżawić ten teren od Starostwa. Po kolejnych kilku miesiącach się to udało. Potem trzeba było zaplanować zagospodarowanie terenu przy uwzględnieniu funkcji retencyjnych tego obszaru. Wykonywana mniej więcej w tym samym czasie Koncepcja Zagospodarowania Rowu Jeziorki wskazała nam kierunek – kaskadowe zagospodarowanie terenu, pozwalającego na utrzymanie funkcji podstawowej (retencji) z jednoczesnym uporządkowaniem i udostępnieniem terenu jako przestrzeni publicznej.
A kiedy w (kolejnym) międzyczasie pojawiła się kwestia terenów przyjaznych psom, ten teren wydał się fajnym miejscem na kilka urządzeń dla psich zabaw – tym bardziej, że wzdłuż ulicy Cyraneczki jest wielu mieszkańców spacerujących z psami.
I tak mamy przestrzeń, która oprócz spełnienia swojej podstawowej funkcji retencyjnej, zamiast szpecić pozwala na społeczną integrację. Dbajmy o tę przestrzeń wspólnie – w szczególności właściciele psów – aby piasek nie stał się psią toaletą. Będziemy też obserwować czy trzeba coś zmienić/ulepszyć.
I pamiętajmy: może przyjść wielka woda – wtedy musimy poczekać aż opadnie i policzyć straty – oby jak najmniejsze. Te ewentualne straty, w postaci ubytków w piasku, będzie łatwo uzupełnić i dalej cieszyć się tym miejscem.
Robert Widz
13.05.2016 r.
Bardzo cieszy kazda pozytywna zmiana krajobrazu:) Belka w oku jest jednak karygodne zasmiecanie wszystkich terenow zielonych i Rowu Jeziorki, ktory przypomina raczej plynne wysypisko smieci (przed skwerkiem kolo Carrefour). Wszyscy powinnismy byc wyczuleni w tym temacie i nie bac sie reagowac, a gdy zajdzie koniecznosc samemu podniesc papierek i umiescic w licznych przeciez koszach na smieci:)
Pomysł bardzo ciekawy, mam nadzieję że właściciele psów będą dbać o miejsce jak rownież i o urządzenia a psie kupy nie będą przeszkadzać we wspólnej zabawie. Ja ze swoim psiakiem z chęcią skorzystam. Niestety, zanim ścieżka ze sprzętem na dobre została otwarta już widać jak z urządzeń korzystają dzieci a wieczorami dorastająca młodzież. Obawiam się, że sprzęt nie wytrzyma zbyt długo w dobrym stanie. Chciałabym wierzyć, że będzie inaczej. Poza tym nasuwa się jeszcze pytanie czy miejsce dla psiaków będzie ogrodzone? Bliskość drogi uzasadnia tego typu zapezpieczenia.