Będziemy sobie robić żarty.. Jak dowiedziałem się w UMiG, ZTM ogłosił przetarg na obsługę linii L w gminach Piaseczno i Lesznowola. Termin składania ofert to 8 marca – co oznacza, że nowy kontrakt zacznie obowiązywać od 1 kwietnia. W specyfikacji tego przetargu nie ma linii L39. Wynika to z tego, że ZTM liczy na ofertę, która będzie niższa od budżetu przewidzianego na realizację tych zadań. Po otwarciu ofert 8 marca, kiedy wiadomo będzie jakie będą oszczędności, uruchomiony zostanie przetarg na linię L39 – wszystko po to, by ewentualne oszczędności przeznaczyć na więcej kursów L39. Tylko co będzie, jak oferta będzie większa niż budżet.. Mam nadzieję, że to tylko teoretyczne rozważania i trzeba spokojnie poczekać do połowy marca. I że L39 nię będzie Prima Aprilisowym żartem ZTMu.
Robert Widz
L-39 musi zdecydowanie jeździć częściej niż raz na godzinę. Inaczej – taka linia nie ma sensu.
Na spotkaniach osiedli mówiliśmy o kursach co 20 min w porannym szczycie o co 30 min w szczycie popopołudniowym.
Poza tym – nadal uważamy (jako wspólnoty dwóch osiedli), że wartoby podciągnąć jeżdżący z Bobrowca obok PKP Piaseczno L5 i przez centrum P-na Julianowską, Geodetów, Wilanowską, Kameralną pod Zespół Szkół.
potraktujmy to jako pierwszy krok w dobrym kierunku. Jeszcze 2 miesiące temu szanse na L39 były nikłe ale udało się przeznaczyć 200 tys. zł na tę linię. Ostateczna liczba kursów będzie znana po rozstrzygnięciu przetargu na obsługę tej linii. Jeśli chodzi o L5, pomysł dobry, ale budżet wciąż ten sam. Na zlecenie gminy wykonywana jest analiza sieci komunikacji publicznej, rezultat będziemy znać w 2 połowie roku, Dopiero wtedy będzie można rozmawiać o większych zmianach w komunikacji publicznej. rw