Dobre wiadomości są takie, że w końcu mają ruszyć inwestycje w Józefosławiu. A to oznacza, że jesienią czekają nas w Józefosławiu i Julianowie ciężkie czasy.
Otwarcie ofert w przetargu na przebudowę skrzyżowania Cyraneczki i Julianowskiej w czwartek, 7.07 br. Oczywiście zakładamy, że ktoś taką ofertę złoży. Dowiedzieliśmy się, że przebudowa zajmie minimum 3 miesiące oraz że skrzyżowanie ma być zamknięte maksymalnie 70 dni. Wynika to z projektu technicznego – zastosowane mają być przepusty o dużej średnicy, które można ułożyć na podstawie żelbetowej, z czasem wiązania 28 dni. Potrzebne są 2 takie okresy plus czas na budowę jezdni. Można więc „między bajki” włożyć poprzednie zapewnienia, że zajmie to 2 miesiące. Tylko po co nam ktoś takie bajki opowiada?
Zakładając, że prace zaczną się w sierpniu, to możliwy termin otwarcia skrzyżowania to listopad. Widząc jak opóźniają się poszczególne inwestycje, nikt nie da gwarancji, że faktycznie prace zakończą się w listopadzie.
Ale to jeszcze nie wszystko. W lipcu spodziewana jest decyzja ZRID na ulicę Wilanowską. Jak już będzie decyzja, to min. miesiąc czasu zajmie przetarg i we wrześniu może nastąpić rozpoczęcie prac – czyli zamknięcie ul. Wilanowskiej od ul. Cyraneczki do ul. Działkowej. Jeśli budowa nie zacznie się we wrześniu, to marne szanse na realizację tej inwestycji w tym roku.
Możemy oczywiście psioczyć, złorzeczyć i szukać winnych. Skrzyżowanie powinno być zrobione w wakacje, ale nie będzie. Teraz trzeba szukać najlepszego sposobu na to, jak sobie poradzić w takiej sytuacji. Najpierw dylemat – czy rozpoczynać ul. Wilanowską, czy czekać na zakończenie przebudowy skrzyżowania? Oczekiwanie na zakończenie budowy skrzyżowania raczej oznacza odsunięcie prac na Wilanowskiej na wiosnę, więc chyba lepiej szukać sposobu na sensowne objazdy i budować jak najszybciej?
Kluczem jest utrzymanie przejezdności skrzyżowania ul. Julianowskiej z ul. Cyraneczki na czas jego przebudowy, na tym obecnie koncentrują się urzędnicy. Chodzi o stworzenie tymczasowej przejezdności. Jeśli to się uda, autobusy dalej będą mogły jeździć ul. Julianowską i Cyraneczki (z pominięciem Kameralnej i Wilanowskiej). Do szkoły dzieci mogą dojść od Cyraneczki, zarówno od autobusu jak i wysiadając z samochodów rodziców. Dojazd do szkoły możliwy byłby ul. Spacerową, która musiałaby być dodatkowo utwardzona tłuczniem.
Najgorsza sytuacja byłaby we wrześniu i październiku – tuż po rozpoczęciu nowego roku szkolnego. Jednak dwa miesiące może da się wytrzymać.
Zostanie sprawdzona również ul. Wenus – czy jej udrożnienie, nawet w takim stanie jak jest obecnie, polepszyłoby sytuację na naszych ulicach.
W najbliższych dniach będzie wiadomo jakie rozwiązania będą możliwe do zrealizowania.
My sądzimy, że lepiej przemęczyć się te 2 miesiące niż odkładać Wilanowską na przyszłość, ciekawe co Wy o tym sądzicie?
R. Widz, K. Krzyszkowska-Sut
5.07.2016
PS:
Remont Osiedlowej, jeśli nie będzie wykonany do końca wakacji to musi poczekać, nie można przecież zamknąć kolejnej ulicy. Natomiast ulica Cyraneczki na odcinku Ogrodowa-Osiedlowa utknęła na etapie projektu a konkretnie: nie ma mapy do celów projektowych. Mapa przygotowana przez projektanta nie została zaakceptowana przez Starostwo Powiatowe a wykonawca się z tym nie zgadza. I mamy spór.
Czy mozna prosić o uaktualnienie tych wiadomości? Szczególnie interesuje mnie wątek ulicy Wilanowskiej. Dziękuję.
Jest nowy wpis o ul. Cyraneczki poruszonym wątkiem ul. Wilanowskiej: https://jozefoslawdwazero.pl/skrzyzowanie-julianowskacyraneczki/
Czekamy na ogłoszenie przetargu na budowę tej ulicy.