Wielu z mieszkańców zadaje sobie pytanie, dlaczego w Józefosławiu przez lata nie można poprawić skrzyżowania Geodetów/Wilanowska, wybudować chodników na Wilanowskiej, przedłużyć Cyraneczki do Osiedlowej, poszerzyć ulicę Krótką czy wybudować ulicę Wenus. Ponieważ codziennie przejeżdżamy przez te miejsca i nie widzimy żadnych zmian, najprościej wysunąć wniosek, że nic się w tej naszej miejscowości nie dzieje.
Odpowiedź na tak postawione pytanie jest dość prosta. Żeby zrobić chodnik, wstawić sygnalizację świetlną, przestawić słup czy poszerzyć ulicę na skrzyżowaniu należy mieć pozwolenie na budowę. Jeśli ktoś kiedykolwiek coś budował to wie, że uzyskanie pozwolenia na budowę wiąże się z wykonaniem projektu budowlanego, uzgodnienia tego projektu z gestorami sieci teletechnicznych, wodociągów i kanalizacji. A przede wszystkim należy mieć prawo do dysponowania gruntu, na którym realizowana jest inwestycja.
Nie inaczej jest z ulicą. Trzeba wykonać dla takiej ulicy projekt budowlany i uzyskać pozwolenie na budowę. Czasem można wykonać chodnik na zasadzie utwardzenie pobocza – o ile gmina jest właścicielem tych poboczy (przykład Ogrodowej). Gmina może też utwardzić pobocze, gdy zgodzą się na to właściciele. Taką próbę podjęto ponad rok temu na ul. Geodetów (od Elektry do Wilanowskiej). Właściciele nie zgodzili się na to i chodnika nie ma. Dla wielu może to zabrzmieć dziwnie że gmina nie jest właścicielem gruntów pod drogami, ale taka jest rzeczywistość – w całej Polsce zresztą.
Ze względu na to, że gmina nie jest właścicielem gruntów w pasie drogowym, pozwolenie na budowę uzyskuje się w tzw. trybie ZRID, czyli Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej. Ta procedura różni się tym od zwykłego pozwolenia na budowę, że przymusowo wywłaszcza się fragmenty działek, które są potrzebne do realizacji inwestycji drogowej. Uzyskanie pozwolenia na budowę w tym trybie trwa zwykle dłużej, gdyż trzeba przygotować mapy, zawierające nowo projektowane działki a Starosta Powiatowy ma 90 dni na wydanie decyzji.
Jak projektuje się ulicę, trzeba spełnić określone prawem warunki techniczne. Jednym z takich wymogów jest minimalna szerokość pasa drogowego – w zależności od kategorii drogi może to być 10, 12 czy 20 m. Minimalna szerokość to 10 m. I teraz każde odstępstwo od warunków technicznych wymaga zgody właściwego ministerstwa. Starosta jak otrzymuje wniosek o wydanie decyzji, gdzie ulica nie spełnia warunków technicznych, przesyła go „wyżej” i czeka. Jeżeli jest zgoda – to może wydać decyzję. Jeśli nie ma zgody, trzeba wykonać nowy projekt budowlany. Na zgodę się czeka miesiącami.
Słyszę często pytanie: „dlaczego w Józefosławiu nic się teraz nie buduje?”
Przede wszystkim nie można już powiedzieć: „nic się nie buduje”. Nie buduje się więcej, ponieważ przez ostatnie lata trwa żmudny proces projektowania i uzyskania stosownych pozwoleń na budowę lub ZRIDów.
W tym roku uzyskano pozwolenie na budowę na brakujący odcinek ul. Cyraneczki przy Julianowskiej i obecnie trwa jego budowa. W lipcu uzyskano decyzję ZRID na przebudowę ulicy Wilanowskiej – przetarg na realizację tej inwestycji właśnie trwa. W sierpniu uzyskano decyzję o pozwoleniu na budowę ul. Wenus – po 3 latach od wykonania koncepcji budowy tej ulicy. Projekt ulicy Wenus zawierał odstępstwo od warunków technicznych (ulica w pewnym miejscu ma 8 m szerokości), więc trzeba było czekać na zgodę ministra. Pozwolenie jest więc można przygotować dokumentację przetargową.
Obecnie trwa WIELKIE PROJEKTOWANIE i uzyskiwanie decyzji ZRID. Bez tego nic nam tu gmina nie zrobi. Najważniejszymi projektami są ul. Cyraneczki i ul. Geodetów. Przeciąga się projektowanie Cyraneczki, ale się toczy. Jak tylko zakończy się przygotowanie dokumentacji projektowej, będzie można wystąpić o decyzję ZRID. Wtedy przetarg i budowa brakujących odcinków w kierunku Osiedlowej i Kombatantów.
Dokumentacja projektowa dla ulicy Geodetów jest w końcowej fazie przygotowania. Każdy może obejrzeć sobie jak będzie wyglądać rondo przy Piotrze i Pawle. Uzyskanie decyzji ZRID jest planowane na I połowę przyszłego roku. Wtedy nastąpi etapowa budowa tej ulicy.
Trwa uzyskanie decyzji ZRID dla ulica Olchowej wraz z odwodnieniem w ulicy Ogrodowej. Przygotowana jest dokumentacja dla ulicy Krótkiej, gdzie trzeba wystąpić o zgodę na odstępstwo od warunków technicznych (ulica na fragmencie ma mieć 8 m). Uzyskanie zgody a potem decyzji ZRID będzie trwało długo.
Rozpoczęto projektowanie ulicy Spacerowej i ulicy Kombatantów (razem z uzyskaniem decyzji ZRID).
W żadnym z wymienionych przypadków nie może się zdarzyć nic, aż do momentu uzyskania stosownych pozwoleń i decyzji. Nie można poszerzyć Krótkiej, postawić świateł na skrzyżowaniu Geodetów i Wilanowskiej – choć wydaje się to banalne. I choćbyśmy nie wiem jak krzyczeli, narzekali, pomstowali, od tego ulic w najbliższym czasie nie przybędzie. Jeśli nie ma projektów, gmina może jeszcze wykonywać prace remontowe tam, gdzie dysponuje własnością gruntów. I to się w Józefosławiu dzieje: Tenisowa, chodnik na Kameralnej, wyrównanie chodnika na Ogrodowej, parking przy kościele czy remont Osiedlowej.
Na „duże” inwestycje pozostaje nam czekać a ponieważ czekamy już długo a samochodów przybywa to irytacja mieszkańców rośnie. Nie da się jednak nadrobić wieloletnich zaniedbań w ciągu roku czy dwóch. Gdyby prace projektowe zaczęły się w latach 2004-2010 dzisiaj zapewne bylibyśmy w innej sytuacji.
Zwrócę uwagę na jeszcze jeden aspekt. Do tej pory prace drogowe nie stwarzały zasadniczych utrudnień komunikacyjnych. Budowa ul. XXI wieku, Pastelowej, Cyraneczki czy chodników na Julianowskiej były uciążliwe jedynie dla okolicznych mieszkańców.
Teraz zmiany dotyczą i dotyczyć będą zasadniczych elementów naszego układu komunikacyjnego. Na przykładzie zamknięcia skrzyżowania Julianowska/Cyraneczki, budowania progów na Działkowej czy remontu Osiedlowej i wynikających z tego utrudnieniach na Krótkiej widać, jak kruchy jest nasz układ drogowy. Każde utrudnienie powoduje komunikacyjny „Armagedon”. A przecież czeka nas zamknięcie na kilka miesięcy Wilanowskiej czy skrzyżowania Geodetów z Wilanowską.
Zapewne wszystko można zrobić lepiej i szybciej, można lepiej informować mieszkańców o nadchodzących utrudnieniach, lepiej przygotować oznaczenia i objazdy. Wyrażam nadzieję, że burmistrz i jego urzędnicy wyciągną wnioski z obecnych inwestycji i dołożą wszelkich starań by minimalizować uciążliwości i poprawić komunikację z mieszkańcami. My będziemy również na bieżąco informować o wszystkim, co się u nas dzieje. Jednak cudów nie ma, te uciążliwości będą i trzeba je cierpliwie przeżyć. Najbliższy rok nie będzie dla mieszkańców Józefosławia i Julianowa łatwy, ale zmiany są po to, by było nam lepiej a nie gorzej.
Robert Widz
Radny Rady Miejskiej w Piasecznie
26.10.2016 r.
absurd goni absurd.
A w którym konkretnie miejscu?
„Rozpoczęto projektowanie ulicy Spacerowej i ulicy Kombatantów”
Mogę prosić więcej informacji? Nie mogę niczego nt projektowania ul. Kombatantów znaleźć…
Pzdr
Projektowanie ulicy Kombatantów – a właściwie przedłużenie ulicy Kombatantów w kierunku ulicy Działkowej – jest zapisane w tegorocznym budżecie gminy. Nie wiem na jakim formalnie etapie jest to projektowanie, ale wkrótce mamy zobaczyć koncepcję tej ulicy. Jak tylko urząd będzie do tego gotowy, mieszkańcy zostaną o tym poinformowani.
Panie Robercie,
A jak wygląda sprawa z ul. Olchową? Na chwile obecną przypomina wielkie bajoro z dziurami takimi, że wózkiem z dzieckiem trudno przejechać.
Kiedy jest (realna) szansa na wybudowanie tam drogi asfaltowej i/lub czasowe jej wyrównanie i zasypanie np. tłuczniem?
Bo to co się teraz dzieje na tej drodze to jakiś dramat a sprawę pogarszają prace budowlane gdzie ciężki sprzęt nanosi błoto z budowli.
Pozdrawiam
Norbert
https://jozefoslawdwazero.pl/infrastruktura-drogowa-w-jj/ pkt 5. Tutaj nie innych informacji. Z funduszu sołeckiego dokonywane są zakupy tłucznia i dobrze jest teraz złożyć wniosek do Sołtysa, aby regularnie wysypywać tam tłuczeń.
Panie Robercie
7 Listopada złożyłem wniosek do Rady Sołeckiej w sprawie ulicy Olchowej i po równym tygodniu czyli szybko dostałem poniższą odpowiedz:
„uprzejmie informujemy że Rada Sołecka, dysponuje dużo mniejszym funduszem na naprawę dróg niż Gmina. Jeśli będzie to możliwe postaramy się wysypać tłuczeń na ul. Olchowej od strony ul. Osiedlowej i Wilanowskiej. Proszę też pamiętać, że tego typu naprawy mogą być możliwe przy suchej nawierzchni.
Z wyrazami szacunku,
Rada Sołecka.”
taka w sumie bezpieczna odpowiedz bo było sucho i nikt się nie pojawił. Na nasze szczęście jeden z inwestorów na ul. Olchowej mając „górką: trochę materiału uzupełnił dziury i chwała mu za to bo nie każdy dba o to by po wprowadzeniu cięższych aut zadbać o stan drogi.
Liczę na to iż remont Wilanowskiej uruchomi prace na Olchowej i zostaniemy włączeni do cywilizacji
pozdrawiam Igor
Szanowny Panie, trwa projektowanie ul. Olchowej. W budżecie gminy realizacja tego zadania znajduje się w latach 2018-2019. Do tego czasu wyrównywanie i wysypywanie tłucznia jest jedynym sposobem poprawy sytuacji na Olchowej i wielu innych ulicach w Józefosławiu. Jest oczywistym, że rada sołecka (a właściwie mieszkańcy miejscowości) dysponuje mniejszym budżetem niż gmina – to gmina przeznacza środki na poprawę jakości dróg gruntowych poprzez zakup tłucznia i przekazuje go do rozdysponowania przez sołtysa. Trzeba więc składać wnioski do sołtysa. Oprócz tego sołectwo dysponuje funduszem sołeckim, który może być przeznaczony na uzupełnianie tłucznia – to kwestia priorytetów i decyzji zebrania wiejskiego, podczas którego dzieli się pieniądze z funduszu sołeckiego. Odbywa się to we wrześniu, trzeba składać wnioski do rady sołeckiej i przekonać pozostałych mieszkańców, że warto na to przeznaczyć część funduszu sołeckiego.
Dlaczego wszystkie wyjazdy z osiedli w Józefosławiu są planowane na ulicę Działkową? Dlaczego nie planuje się wyjazdów w drugą stronę, na przyszłą ulicę Cyraneczki? Kiedy będzie wybudowana ulica Cyraneczki? Jak można planować wyjazd tysięcy ludzi na wąską i wyboistą ulicę Działkową gdzie poprawy nie będzie przez lata, bo gmina Konstancin-Jeziorna nie ma interesu, by budować za grube miliony drogę dla mieszkańców deweloperskich osiedli z gminy Piaseczno. Dlaczego gmina Piaseczno udaje, że nie ma problemu?